piątek, 21 lutego 2014

Zmiana na lepsze . :))

Witam wszystkich! :) Wiem,że z początku trudno będzie mi nawiązać z kimkolwiek kontakt,ale z dnia na dzień będę próbować to zmieniać.
Tak więc na początek pozwolę się przedstawić.  A więc jestem Milena.Jestem zwykłą nastolatką, 1 gimnazjalistką.Mam 13 lat. ;]] Wydaje mi się,że nie jestem jakąś tam 'lansiarą' i wgl. ;]]
Nie lubię o sobie mówić,więc za dużo nie napiszę. Z czasem mnie poznacie czytając moje posty.
Lubię spędzać czas z przyjaciółmi,pisząc sms,czatować,oglądając filmy,jeździć na rowerze,rolkach. Ogólnie mówiąc spędzać czas kreatywnie. :)
Mam paru prawdziwych przyjaciół,są to dziewczyny i chłopak(jeden).. :]]
Do założenia bloga zainspirowała mnie koleżanka.Czytałam jej bloga,każdy wpis,oglądałam każde zdjęcie,obrazek i.... pomyślałam,że też chcę spróbować. Mam zamiar opisywać tu własne przeszłe i teraźniejsze życie. Będę starać się opisywać każdy dzień, najciekawiej jak tylko umiem. Choć czasami jak każdy mam te swoje złe dni i mogą być to gorsze posty,ale miejmy nadzieję,że tak nie będzie. :))
Interesuję się piłką nożną,ogółem sportem. :)) Koocham grać w piłkę nożną,ubóstwiam ten sport,oglądam mecze,wszystko co się da,chyba,że nie mam możliwości.
A oto mój ukochany klub i ulubiony zawodnik . :) Oczywiście do innych graczy i klubów mam pełen RESPECT! :_))



Nie wiem co jeszcze mogę napisać... Jestem wykończona po całym tygodniu szkoły.
Niby mam ferie,ale w pierwszy tydzień chodziłam do szkoły na zajęcia. Robimy projekt,który przygotowuje nas do życia,ale przy okazji pomaga nam poznać się nawzajem. :)) 
Zajęcia te prowadzi studentka i nasza nauczycielka od geografii. :) Dziś zakończyliśmy pierwszy etap... 
Nie wiadomo czy się cieszyć czy nie. Z jednej strony tak,bo wreszcie możemy poleniuchować,ale z drugiej strony rozstanie z p.Mają (bo tak miała na imię) nie było fajne. Tylko 5 dni,a przywiązaliśmy się do niej. ;]
Może na koniec moje zdjęcie. Nie jestem piękna,także wiecie. :)) 

Chciałabym,aby mój blog był inny od wszystkich. :)) 
Dziękuję za uwagę *.* 




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz